Torvik Torvik
520
BLOG

Lewica w Polsce jest jałowa intelektualnie

Torvik Torvik Społeczeństwo Obserwuj notkę 7

Pamiętam atmosferę lat 2005-2007. Tak, tą słynną "duszną atmosferę". Otóż polegała ona na tym, że media mainstreamowe oskarżały Jarosława Kaczyńskiego o prawie wszystko co najgorsze - wykluczony był co najwyżej koklusz, trzęsienie ziemi i rak prostaty. W każdym razie PiS miał mieć zapędy autoryterna, przynosić wstyd w Europie i na świecie (słynna prasa z Jamajki), izolować nas w w polityce zagranicznej. A do tego ten Kaczyński to mały człowiek, wstrętny kurdupel, który nie ma konta w banku i mieszka z kotem. Do tego jest nacjonalistą, w III RP grzech największy.

Co z tego, że to wszystko bzdury?

Minęło 8 lat, Prawo i Sprawiedliwość znowu jest u władzy. Co można usłyszeć? Że Kaczyński jest kurduplem, przynosi nam wstyd w Unii Europejskiej i na świecie, a do tego ma zapędy autorytarne. Te zapędy pewnie polegają na tym, że przez 8 lat był w opozycji, a potem wygrał wybory. Ciekawe jak w taki wypadku wygląda szczery demokrata. Ktoś kto zbiera pieniądze na dywizję pancerną, żeby przeprowadzić zamach stanu?

Lewica (czy, jakby to napisał Waldemar Łysiak, Salon) nie jest w stanie wyjść poza włąsne obsesje, nie próbuje opisywać rzeczywistości taką jaka jest, a jedynie taką jaka im się wydaje. Skoro nawet po przemówieniu z 2 maja, w którym Jarosław Kaczyński mówi, że chce, by Polska pozostała w Unii Europejskiej, oskarża się go, że chce Polskę z Unii wyprowadzić...

Prawica ma swoje zaplecze intelektualne - nie zawsze z niego korzysta, ale w sferze idei zawsze ma się do czego odwołać. Arcana, Teologia Polityczna, Klub Jagielloński - to w zasadzie trzy przykłady, które mi przychodzą na myśl. Lewica została zniszczona przez grantiozę. Po prostu instytucje lewicowe mogą bez większych problemów uzyskać z Unii Europejskiej pieniądze na promocje gender, walkę z "nietolerancją", i typ podobne sprawy. Za to pisała raporty i dostawała kasę. Skoro tak, to musiała pisać o tym, że w Polsce panuje nietolerancja, antysemityzm, "homofobia" itp. W państwie, w które zdepenalizowało homoseksualizm w 1932 roku, którego ministrem spraw zagranicznych w okresie międzywojennym był homoseksualista i jakoś nie wywoływało to wielkiego oburzenia. Tyle, że opisywanie rzeczywistości taką jaka jest, a nie wskazywanie na Polskę jako wielkiego zacofanego w sferze obyczajowej państwa zakręciłoby kurek z kasą. Przez to młoda lewica nie potrafi odpowidzieć na problemy Polski i Polaków.

Stara lewica - ta salonowa - jest po prostu zamknięta w swoim własny postrzeganiu świata. Spójrzmy tylko na świata dziennikarski : Tomasz Lis wydaje książkę ze zbiorem swoich felietonów, które są generalnie bluzgiem na PiS i Kaczyńskiego. Jacek Żakowski ostatnią książkę wydał w 2007 roku. Z drugiej strony - Piotr Semka książka o Wałęsie, fundamentalna "My Reakcja", Piotr Gursztyn "Rzeź Woli", Rafał Ziemkiewicz - ostatnio "Pycha i Upadek" i "Jakie Piękne samobójstwo". Można by tę listę ciągnąć jeszcze długo, ale przepaść intelektualna pomiędzy tymi dwoma środowiskami jest ogromna. Lewicowcy nie mają zbyt wiele ciekawego do powiedzenia. Do tego dochodzi kompletna nieumiejętność dyskutowania - kiedy lewica miała taki, momentami gorący, spór jak po poublikacji "JPS" Ziemkiewicza?

Isnpiracją do wpisu jest materiał TVN24 o fascynacji młodzieży nacjonalizmem. Poza próbą profesora Czapińskiego (Odrzucenie III RP) jedyne co potrafią powiedzieć to idiotyczne oskarżenia o kompleksy i kult siły. O brakach własnych, o tym dlaczego są nieatrakcyjni - zero refleksji.
 

Torvik
O mnie Torvik

Czasem coś napiszę, chociaż wolę czytać.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo